Budzik dzwoni niepostrzeżenie i wyrywa Cię ze snu. Orientujesz się, że nie ma już ani chwili na kolejną aktywację drzemki. Zrywasz się na równe nogi i lecisz w wilczym tempie do łazienki. Niewiele zostało czasu więc w podskokach zaliczasz kuchnie. Szykujesz dzieciom pełnowartościowe śniadanie a sama raczysz się pierwszą napotkaną przekąską. Spożywasz te ekspresowe śniadanie podczas szybkiej penetracji w garderobie, w poszukiwaniu odpowiedniego stroju na dzisiejszy dzień w pracy. Gdy wszystko już leży jak ulał, przystępujesz do zaopatrzenia reszty członków rodziny w elementy niezbędne co dalszego funkcjonowania. Na dziś. Pakujesz dzieci do auta i śpiesznie, lecz przepisowo pokonujesz dystans do szkoły. W międzyczasie obracasz głową a to na lewo, a to na prawo, usiłując rozluźnić mięśnie karku. Pospieszna gimnastyka nie pomogła, bo dojechałaś już na miejsce. Trzeba lecieć dalej. Jako że plecaki Twoich pociech nie są zbyt lekkie, decydujesz się na dodatkową fuchę – robisz za tragarza. Kręgosłup krzyczy „dość”, ale wyciszasz go skutecznie w myślach i ignorujesz wołanie.
Jak w triatlonie, pokonujesz wszystkie poranne przeszkody i z duszą na ramieniu lądujesz w pracy. Opadasz bezwiednie na fotelu i orientujesz się, że po raz pierwszy dzisiaj łapiesz głęboki oddech. Twój kręgosłup upomina się o więcej uwagi. Przyznajesz się w duchu, że nie pamiętasz o nim zbyt często. Jesteś w pracy, więc skutecznie przywołujesz się do porządku. Popijając kawę ustalasz plan działania na dziś. Zasiadasz za swoim biurkiem, wyginasz się pokracznie w stronę monitora, jakby to miało poprawić efektywność wykonanych zadań.
Jeśli powyższa historia dotyczy Ciebie, to znaczy, że czas się zatrzymać. Dolegliwości kończyn górnych, szyi i pleców dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Warto poświęcić kilka minut na zapoznanie się z naszym poradnikiem. Być może dowiesz się, jak zadbać o swój komfort w życiu codziennym. Często, już proste rozwiązania pomagają zmienić nasze niezdrowe przyzwyczajenia, przez które waży się los naszej postawy. Już sama świadomość popełnianych błędów jest kluczowa. Wiemy już wówczas, na czym należy się pochylić. Ze zdrowym nawykiem!
Nasz charakter pracy jest kluczowy. A jeszcze bardziej istotny jest nie sam rodzaj prowadzonej pracy a pozycja, w której zazwyczaj układamy nasze ciało. Siedzenie podczas pracy a zwłaszcza przy komputerze często wydaje się być oczywiste. Tymczasem fizjoterapeuci zalecają pracę stojącą. Okazuje się, że taka pozycja korzystnie wpływa na nasze zdrowie oraz na efektywność.
Aktualnie coraz więcej osób boryka się problemami kręgosłupa. Często przyczyną jest siedzący tryb życia. Tak, jak w wyżej opisanej historii, nasuwa się jeden wniosek. Nie oszczędzamy swojego ciała. Do pracy często dojeżdżamy samochodem lub autobusem, potem spędzamy wiele godzin przy biurku i komputerze, by pod koniec dnia odpocząć - przed telewizorem. Brak czasu, wygoda, rozleniwienie – niezależnie od tego, co powoduje mało aktywny tryb życia, skutki są bardzo dotkliwe. Brak ruchu sprzyja niebezpiecznym chorobom cywilizacyjnym. Długotrwała pozycja siedząca powoduje duży nacisk na struktury kręgosłupa. W efekcie pojawia się uporczywy ból pleców, przeciążenie mięśni, wiązadeł i stawów oraz zwyrodnienie dysków kręgosłupa. Około 60-80 procent pracujących skarży się na bóle w odcinku lędźwiowym. Tego typu dolegliwości występują najczęściej u osób wykonujących pozornie najlżejszą, bo siedzącą pracę.
Jak zorganizować pracę, aby uniknąć problemów związanych ze spędzaniem wielu godzin przy biurku? Czy pozycja stojąca będzie dobrym rozwiązaniem?
Stanie pobudza pompę mięśniową, która prawidłowo tłoczy krew do całego ciała, co natlenia nasze mięśnie i tkanki, dzięki czemu są one zdrowsze i rzadziej ulegają urazom, czy degeneracji. Oprócz pozytywnych opinii specjalistów od ergonomii i chorób zawodowych, pozycja stojąca przynosi również inne korzyści. Według badań opublikowanych w 2018 roku przez Yannicka Stephena w Journal of Personality Research podnosi efektywność w pracy. Wykazano wówczas, że rośnie otwartość na nowe doświadczenia, ugodowość, sumienność i przede wszystkim produktywność.
Warto szukać możliwości zmian w biurze, które uwzględniałyby pracę w pozycjach naprzemiennych. Przede wszystkim należy wybrać odpowiednie biurko dla siebie, a jeśli prowadzisz własną firmę, należy wziąć pod uwagę indywidualne potrzeby pracowników. Firma Tobo oferuje biurko, które można wykorzystać zarówno do pracy na siedząco, jak i na stojąco.
Biurka regulowane elektrycznie coraz częściej pojawiają się zarówno w polskich biurach, jak i home office. Głównie ze względu na fakt, iż posiadają bardzo duży zakres regulacji. Dlatego jest odpowiednie zarówno dla osoby bardzo niskiej, jak i bardzo wysokiej. Doskonale sprawdzi się również jako biurko dla dziecka. Będzie zmieniać swoją wysokość, wraz z jego etapami rozwoju. Stelaż składa się z dwóch kolumn regulowanych elektrycznie. Praca kolumn jest płynna i cicha. Poziom głośności mieści się poniżej 45 db, a maksymalna prędkość regulacji to 40 mm/s. Biurko posiada zintegrowany czujnik antykolizyjny. Regulacja wysokości odbywa się za pomocą pilota umieszczonego pod blatem. Zapamiętuje nawet do 4 pozycji wysokości.
Biurko objęte jest 3 letnią gwarancją. Stelaż posiada certyfikat CE.